..odc. 86...„Chyba Powinieneś poznać pracowników tak samo jak klientów”.

„Chyba Powinieneś  poznać pracowników tak samo jak klientów”.

„Stan Twojego życia jest niczym innym jak odbiciem stanu Twojego umysłu”.

Dr. Wayne W. Deyr

Przy okazji perturbacji i róznych strajków kluczowe staje się przewidywanie zachowań pracowników i ich grup. Wygląda na to, że Powinieneś ich doceniać, ale nie Powinieneś drażnić i nie denerwować (hahaha). Czy Możesz przewidzieć, który z Twoich pracowników „robi Ci pod górę”? Który chce Ciebie opuścić, zrezygnować z firmy lub naciąga? Jak Sądzisz czy ciągłe zmiany pracowników lub menedżerów w Twojej firmie to korzystne czy niekorzystne dla jej efektywności? Czy jeśli Pozwolisz na dużą fluktuację kadry pracowniczej zwiększy to Twoje koszty czy zmniejszy? Kilka lat temu „The Wall Street Journal” scharakteryzował tzw. algorytm Google'a, który został używany, stworzony na bazie tysięcy rozmów o pracę i kwalifikacyjnych oraz kierunków rozwoju zawodowego i majątkowego pracowników różnych szczebli. Dzięki temu wydobywali, wyselekcjonowali całą masę informacji, o tym którzy pracownicy mogą najprawdopodobniej chcieć zrezygnować z pracy lub mają o niej złą opinię i będą tylko szkodzić. W jakimś sensie dzięki tej „wyliczance” i wielkiej ilości danych niejako można by wniknąć w myślenie, rozum i plany pracowników, a nade wszystko poznać i przewidzieć wcześniej co „kombinuje” Twój pracownik. Taki biznesowy Big Brother. W skrócie rzecz ujmując, ten z Was kto będzie dysponował taką wiedzą, może zaproponować swoim pracownikom, wyprzedzająco różne nowe sytuacje, podwyżki i inne dane socjalne by jednak ich zatrzymać lub dowartościować.  Niejako możecie wyprzedzająco zaskoczyć Twojego pracownika a ten pewnie się ździwi, że go doceniasz i proponujesz mu coś nowego i atrakcyjnego. Prawda, ze może to być niepokojące ale czy aż tak bardzo? A jednak może i Twoja firma, wzorem firm zachodnich dzieki temu wykreuje więcej niż tylko oszczędności, bo ma szansę na lepsze wyniki i zysk. Takie HR-owskie (human resources) analizy z góry coś przewidujące są bardzo innowacyjne ale wymagają podejścia i analizy  tzw. reaktywnej lub retrospektywnej.

W państwach Europy zachodniej takie analizy wstecz lub uprzedzające już od kilku lat przekładają się na zwiekszenie rentowności firm. Tuatj znowu przykład Google, która wdraża właśnie nową firmę pod nazwą bodajże „Calico”, której celem będzie wykorzystywanie narzędzi wyszukiwania, by poprawić średnią długość życia/*. Grupa Analityczna Google People zadawała już dawno następujące pytanie: co by się stało, Gdybyś pracował/ła w Google i dzięki temu mógł wydłużyć swoje życie o rok?  Stąd, w tych krajach analitycy marketingowi i szpece od HR ukuli hasło: „powinieneś  poznać pracowników tak samo jak klientów”. Podoba mi się i przytaczam w tym miejscu pewien przykład z obszaru tego rodzaju marketingu, zaczerpnięty z książki Charles Duhigga „The Power of Habit” („Siła przyzwyczajenia”). Autor pisze w niej o swoim własnym przyzwyczajeniu: codziennie o 15:30 kupował w pobliskiej kawiarni ciastko. Zdał sobie jednak sprawę z tego, że jest to zsumowany wynik działania dwóch czynników - popołudniowej nudy i chęci wyjścia zza biurka, żeby poplotkować. Ciastko w tej historii było obojętne, chodziło o nagrodę, ale to, że wskutek tego autor przybierał kalorii oraz  na wadze, to to już nie był przypadek. Kiedy sobie to uświadomił, powinien był zerwać z tym niemal już stałym nawykiem. Czego uczy ta przypowieść? Ano tego, iż Właściciele firm, szefowie coraz częściej będą musieli stykać się i radzić sobie z takimi problemami w relacjach wzajemnych z pracownikami, a nie jak dotąd tylko z klientami. Pomyślcie zatem i Wy dzisiaj o możliwości wywierania wpływu na zachowania Waszego personelu pracowniczego w przestrzeniach takich jak: dobra kondycja zdrowotna, osobiste i wymierne korzyści czy fajne samopoczucie.

Przy tym jednak Powinieneś uważać gdzie  w tej sytuacji znajduje się punkt równowagi między tym, co można przewidzieć, a tym, co jest do przyjęcia, aby nie wkroczyć „z nogami” w zwykłą wrażliwość ludzką lub etykę pracy.

 

I jak zawsze ZAPROSZENIE do skorzystania z KONSULTACJI lub SZKOLEŃ.

AS