odc. 80. To nie ciuciubabka....

To nie ciuciubabka jeśli Twoja Firma szuka klientów? Oni są i już czekają w Internecie.

                       „Bardziej efektywne jest robienie czegoś naprawdę wartościowego,niż liczenie na to, że logo lub nazwa zrobi to za Ciebie”  

Jason Cohen, Smart Bear Software

Kolorowa i urokliwa wystawa, witryna sklepowa czy hostessa lub młody człowiek rozdający reklamówki na ruchliwym skrzyżowaniu czy galerii handlowej już nie wystarczą Twojej firmie istnieć w przestrzeni rynkowej. Teraz, jeśli mikro, mała czy średnia firma (MMSP) chce dynamicznie rosnąć, musi się reklamować w mediach elektronicznych czyli w internecie. Według badań polski rynek reklamy, ten globalny, jako całość się znacznie skurczył. Jedynie właśnie ten jeden jedyny segment, który notuje wysokie wzrosty i prężnie się rozwija to reklama w internecie.  Zestawiłem dane z różnych źródeł wyliczyłem, że w tylko w 2020 roku wydatki na reklamę online w Polsce wzrosły o około 10,5% w porównaniu z rokiem 2019.  Czyli patrząc na wydatki wprost, był to wzrost w pieniądzach o ok. ponad 300 mln zł. Fakt, że ścieżka reklamowa Twojej firmy i nawet całego klastra MMSP w ogóle będzie też zależna od rodzaju produktu jaki sprzedajesz czy sprzedaje branża, gdyż specyfika jest w tym zakresie bardzo zróżnicowana i różna. Oczywiście celem wszystkich „reklamożerców” jest cel czyli w slangu marketingowym tzw. "target". Powinieneś precyzyjnie określić klienta i rynek docelowy. Czyli rozstrzygnąć, kim jest dosłownie Twój zdefiniowany dokładnie, klient. Co robi, czym się interesuje, „jak gruby ma portfel”, na czym spędza czas w sieci, gdzie kupuje przez internet, dlaczego akurat właśnie poprzez internet. To jasne, że w tej formule podstawą jest identyfikowalna strona internetowa, czy to w formie sklepu internetowego czy strony firmowej. To właśnie wokół tej strony toczy się aktywność np. na portalach społecznościowych, o czym pisałem we wcześniejszym odcinku. Sam, przy okazji tworzenia własnej strony oraz strony mojego Koła Łowieckiego, zacząłem znajomość z coraz bardziej widzialną i rozpoznawalną reklamą typu: AdWords, czyli reklama w np.: w Google. Według moich danych badawczych Google to najpopularniejsza wyszukiwarka w „necie”. Zatem jeśli jakikolwiek przeciętny, potencjalny klient czegokolwiek szuka, najpewniej wpisze w Google daną kwestię czy frazę. Nawet gdy zechcesz tylko porównać temperatury powietrza czy dane samochodów lub ceny. Gdy tylko spróbujesz wejść w wyszukiwarkę typu Google natychmiast natrafiasz, stykasz się z przestrzenią reklamową AdWords, czyli płatną częścią danej wyszukiwarki. To taki samoobsługowy system, w którym sporządza się reklamę, wybiera frazy wyszukiwania i ustala dzienny budżet na reklamę. W zamian za to po wpisaniu przez użytkownika danej frazy w wyszukiwarce wyświetlą się linki do strony internetowej przedsiębiorcy. A gdzie pojawia się zwykle wynik wyszukiwania? Ano ustawienie i pozycja danych reklam są właśnie wynikiem licytacji. Licytacja oprócz samej zadeklarowanej kwoty za kliknięcie, jaką jest w stanie zapłacić reklamodawca, bierze jeszcze czynnik jakości reklamy.  Jakość to przede wszystkim dopasowanie do zapytania użytkownika. Im lepiej reklamodawca odpowiada na zapytania użytkownika, tym jakość reklamy jest wyższa. Im wyższa jakość, tym koszt za kliknięcie automatycznie jest niższy. /* Powinniście pamiętać, że płacimy za kliknięcie i takoż każdy z reklamodawców płaci za każde kliknięcie, ale koszt ten Powinieneś zrelatywizować w porównaniu do kosztu pozyskania klienta. Często myślimy, że  klikając za 70 gr., wydaje Ci się to za dużo. Jednak jeśli kalkulujesz to patrząc na koszt pozyskania klienta, który przyniesie Ci nawet kilkaset złotych zysku! Więc taki koszt dotarcia do klienta jest praktycznie żaden. Faktem jest, że nie każde klik przełoży się w Twojej firmie na nowego klienta, jednak ilu ich w końcu tym „kupisz” będzie, zależała od Twojej strategii, jakości Twoich reklam oraz atrakcyjności samej oferty. Gdybym miał Wam coś sugerować a szczególnie tym, którzy prowadzą sprzedaż przez Internet lub nawet sklep internetowy, to to że musicie koniecznie zarezerwować część „kasy na promocję na reklamę typu: AdWords. Ten koszt to inwestycja która na pewno się Tobie zwróci szczególnie w dłuższym okresie czasu.
Obecnie AdWords to jeden z najważniejszych kanałów promocji i zarządzania marketingowego.
Moim zdaniem reklama typu „banerowego” w sieci czy bardzo popularne newslettery kreują potrzeby Waszych klientów a zarazem ich aktywizują. W reklamie AdWords różnica polega na tym, że to Wasz klient trafia do Waszej firmy z zapotrzebowaniem, chęcią zakupu wpisując konkretne zapytanie czy ofertę. Wy i Wasza firma powinna się tylko dopasować i pokazać, że ma dla nich to czego szukają. Jaki z tego konkretny zysk i pożytek dla Waszej firmy?  Znam takie firmy, które po zainicjowaniu współpracy z „Panem Google'em” zyskały mnóstwo nowych zamówień czyli wielokrotny wzrost. Ciekawym, ale ogromnie trudnym przykładem takiego zamówienia nowego typu, było zamówienie z AdWords, gdzie należało doręczyć prezent-niespodziankę w walentynki do położonego wysoko w górach schroniska. Owa wywołana firma musiała wynająć skuter śnieżny, by to zrealizować. Na szczęście jej się to udało. A co również ważne od momentu złożenia owego zamówienia do chwili doręczenia prezentu minęły li tylko ponad dwie godziny. Pozwól swoim docelowym klientom poczytać o sobie lub Ciebie pooglądać np. w sieci. Firmy kwiatowe, wysyłkowe typu Euroflorist przeznaczają na reklamę w sieci coraz większe budżety dochodząc nawet do ok. 80 proc. budżetu. Spotykam również i coraz częściej reklamę, którą nazywa się „marketingiem treści” czyli content marketing. Specyfika tej formy  polega na tym, że jeśli denerwują Cię klasyczne reklamy, czyli np. niechciane spamy, czy „wlatujące” i wkurzające banery,  przekaz reklamowy Twojej firmy mógłbyś „włożyć między wiersze” czyli niejako przemycić do ciekawego  artykułu czy filmiku video lub innego. Zatem Spróbuj zamienić korzyść z zakupu Twojego produktu, z funkcjonalnego na emocjonalny. Czyli w tym wypadku marketing treści polegałby na dzieleniu się swoją pasją z innymi użytkownikami, klientami. Dzisiejszy marketing polega na słuchaniu klientów, modyfikacji oferty, sposobu prezentacji i sprzedaży na podstawie ich sugestii./* Czy robić Chcesz samemu czy skorzystasz z fachowców? Pytanie zatem ile kosztuje pomoc specjalistów? Jak zwykle zależy od wielu ważnych czynników. Jeśli umowa uzależnia cenę od efektu, czyli płaci za konkretny efekt, np. pozyskanie tzw. leadu, czyli osoby lub firmy zainteresowanej kupnem, która dzięki np.: mailingowi uzyskuje wstępnie akcept zakupu przez klienta. Taki przykładowy „lead kontaktowy” w branży usług finansowych to koszt ok. 15-20 zł. Jeśli „Deal” dotyczył skaperowanie klienta, który kupi coś w Twoim sklepie internetowym, to koszt ok. 15-20 proc. wartości koszyka zakupowego w sklepie.  Analizując ogólnie sektor MMŚP to budżety na ten cel wahają się na poziomie 2-3 tys. zł.
Twierdzę i wiem po sobie, że internet głęboko zmienił zachowania klientów, konsumentów. Dzisiaj większość decyzji, co i od kogo kupić, zapada przed ekranem komputera lub smartfona.