Odc. 72 Kod dowodzenia.

„Sukces to nie to, co masz i dostałeś, ale to, jakie Masz serce i kim jesteś”

 

 „Jeśli nie możesz robić rzeczy wielkich, rób małe rzeczy w wielki sposób.”

Napoleon Hill

 

…dzisiejszy odcinek mojego vademecum zatytułowałem myślą, którą ukułem (starocerkiewne) polemizując na fejsbooku. Doszedłem bowiem do wniosku, że zbyt często wyrażamy poglądy, które nie są nasze. Które na wmówiono lub w nas zaszczepiono. Kto to robi? Liderzy, wszelkiej maści przywódcy  i szefowie. Rzadziej autorytety i obecnie  ”autorytetki”.  Zatem aby było lepiej, aby firma i gremia były lepsze potrzebne jest doskonalsze przywództwo… a to wszak nie jest takie proste! Już za chwile na poszczególne szczeble samorządu wybierzemy nowych/ starych przywódców, liderów. W firmach mamy ich „na stałe”.  Według różnych badań w ostatnich latach już ponad 30% firm, organizacji i instytucji zmaga się z problemem wakatów na stanowiskach kierowniczych, przywódczych. Natomiast nawet ok. 20-25% menedżerów różnego szczebla, każdego roku zmienia swoje pozycje, stanowiska w firmie na zupełnie dla siebie nowe. Wielu wpada w bardzo „proste pułapki”, które znacznie hamują ich efektywność. Za to skutki dla firm i instytucji są wręcz fatalne. Wtedy nawet dobre projekty i cele nie są wdrażane. Niesamowicie również wtedy pomnażane są koszty, następują spory kompetencyjne i wkrada się jak zwykle chaos. Potrzeba tedy czasu, długich miesięcy, zanim owi menedżerowie przestawią się na „nowe tory” i dadzą pozytywny efekt, wkład w rozwój i działalność firmy, instytucji czy samorządu. Stąd właśnie, każdego tygodnia całe rzesze liderów i menedżerów próbuje z ogromnym wysiłkiem i za niemałą kasę, stać się doskonalszymi i „mocniejszymi” przywódcami „swych stad”, ale niestety tylko nielicznym się to udaje, bo większość z nich nie tylko nie osiąga sukcesu, ale wraca do „swojej mizerii” i beznadziejnych procedur i praktyk.

Zadaję zatem na kanwie tego artykułu, sobie i Wam czytelnicy następujące pytanie:  co powoduje, że menedżera, przywódcę, kogokolwiek możemy nazwać  naprawdę skutecznym? Tak w swoich badaniach, jak i badaniach literaturowych innych badaczy (min. prof. Ulricha), gdzie łącznie, można napisać, przeprowadziliśmy ogromną liczbę tzw. pogłębionych wywiadów z różnej maści mniej lub bardziej uznanymi przywódcami, szefami, dyrektorami i właścicielami biznesów w sektorze mikro, małych i średnich firm i to w różnych branżach- okazało się nam, że jest pięć zasadniczych cech, które stale się powtarzają i wydają się być tą tytułową receptą na przywódczy sukces. To pięć zasad prowadzących do zwycięstwa poprzez doskonałe przewodzenie. Te pięć zasad to inaczej rzecz ujmując bardzo spersonalizowane, ale pragmatyczne (więc ulubione przeze mnie) narzędzia, które dosłownie wzbogacają cechy i umiejętności w przewodzeniu a co ważniejsze stanowią impuls do zmian i do kreatywnego rozwoju oraz innowacji.  Za wspominanym wcześniej profesorem i lekturą jednej z moich ulubionych pozycji książkowych: „Kod Leonardo da Vinci”, zastosuję „twardą i jednoznaczną nazwę” dla tych zasad, to „kod przewodzenia do sukcesu”. Oczywiście te pięć dość wszechstronnych zasad należy umieścić w „macierzy wzajemnej zależności” a więc na osi rzędnej i odciętej. (Jak to zrobić: ZAPRASZAM na indywidualne konsultacje do biura). Są to:

  • OSOBISTA EFEKTYWNOŚĆ – czyli powinieneś odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jesteś naprawdę gotów by zostać prawdziwym przywódcą, liderem? …….a jeśli tak to czy:
  • Jesteś dobrym STRATEGIEM, czyli czy Wiesz dokąd idziesz?
  • Czy jesteś skutecznym REALIZATOREM, czyli czy potrafisz osiągać założone cele?
  • Czy w odpowiedni sposób umiesz WYŁOWIĆ TALENTY, czyli wiesz z kim „chciałbyś iść” w tą założoną drogę rozwoju i jakie Stworzysz „podzespoły”?
  • Czy Potrafisz wykreować i wytypować najlepszych szefów, liderów dla podległych zespołów czyli tych, którzy „pociągną” i współtworzą ten Twój team spirit (ducha zespołu) ?

 

Stwórz swój dowódczy kod, kod przewodzenia sam lub z moja pomocą. ZAPRASZAM jak zwykle do dyspozycji.